Do trzech razy sztuka. Trudny mecz na ciężkim boisku, z dobrze zmotywowanym przeciwnikiem, bez kilku kluczowych graczy. Tak w skrócie można opisać te zawody. Wygraliśmy dzięki, umiejętnościom indywidualnym i charakterowi, którego okazanie jest bardzo ważne w takich spotkaniach jak ten. Tempo meczu od początku było wysokie. Gorzej z dokładnością podań. Straciliśmy bramkę bo bardzo lekkim strzale i błędzie Alana. Na szczęście po rzucie rożnym(w końcu) wyrównał Bartek Kozłowski. Potem długo nie mogliśmy znaleźć recepty na mądrze grającą drużynę gospodarzy. Na dodatek sami mogliśmy stracić bramkę po uderzeniu jednego z przeciwników w słupek. W drugiej połowie uwidoczniła się nasza przewaga. Sporo strzałów słupki, poprzeczka, sytuacje niewykorzystane Persiego. Wreszcie na 3 minuty przed końcem spotkania, kolejny strzał z dystansu Kasandry trafił w słupek, dobitka Piotrka Leckiego została obroniona przez bramkarza i w końcu mocne dośrodkowanie Michała Chachuły z bardzo trudnej pozycji strzałem na bramkę kolejnego gola zdobył Kamil Frańczak ( która to już Twoja bramka w trudnych momentach Franiu?) Na najwyższe noty zasłużył nasz kapitan Bartek Kozłowski, który był nie do przejścia w defensywie i miał bardzo dużo udanych interwencji. Zresztą każdy z Was droga młodzieży wniósł wkład w to ciężko wywalczone zwycięstwo. Jedynym cieniem tego spotkania jest to, że nie wszyscy mogli zagrać w tych zawodach. Mam nadzieję ,że w meczu z Białą Podlaską, zawodnicy nie grający w dzisiejszym meczu będą pierwszoplanowymi graczami spotkania z TOP-em, czego Wam życzę.

Bramki dla naszej drużyny zdobyli:

17 min. utrata bramki

23 min. Kozłowski Bartłomiej

67 min. Franczak Kamil

Zestaw par XXII kolejki WLT mł.